Mróz dalej nie odpuszczał a i śniegu nie brakowało. Jednak zapowiadają się kolejne piękne łowy.

Zbiórka na krzyżówce i przejazd do łowiska Borki.

Na zbiórce w łowisku tradycyjnie. Przywitanie, omówienie na co dziś polujemy oraz przypomnienie o bezpieczeństwie- tego nigdy za wiele.

 

Prowadzący Kol. Grzegorz Turkowski przypomniał o zasadach polowania typu szwedzkiego.

Pamiętasz?

Dla myśliwego:

  1. Myśliwy losuje stanowisko, które może opuścić tylko po określonym przez prowadzącego polowanie czasie.
  2. Załadowanie i rozładowanie broni następuje na stanowisku (ambonce).
  3. Strzał można oddać na odległość maksymalną 80 metrów z broni gwintowanej, 40 metrów z broni gładkolufowej.
  4. Nie ma wymogu stosowania lunety z przybliżeniem 3x. Krotność przybliżenia ustala myśliwy.
  5. Warto zabrać termos z gorącą kawą lub herbatą.

Dla naganiacza:

  1. Należy korzystać z kamizelki odblaskowej. Wskazana jest kamizelka koloru pomarańczowego.
  2. Poruszać się niezbyt głośno.
  3. Nie spieszyć się – zwierzynę należy ruszyć a nie gonić!
  4. Jeśli to możliwe zabrać ze sobą psa/psy.

 

Kolejny etap to losowanie numerów zwyżek.

 

Każdy numer był przyporządkowany do poszczególnego rozprowadzającego, który to dostarczył myśliwego pod odpowiednią zwyżkę.

 

Chwilami adrenalina  dawała o sobie znać.

Gdy wybiła godzina 10:30- z resztą długo wyczekiwana, zjechaliśmy do miejsca zbiórki, gdzie czekał gorący posiłek.

 

Po śniadaniu, losowanie kart stanowiskowych i kolejny miot.

 

Przyszedł czas na zakończenie polowania.

 

Podsumowanie.

Królem Polowania został – gość.

Vice Królem Polowania został– Kol. Arkadiusz Stankiewicz

Królem Lisiarzy został– Kol. Michał Samiła

 

 

Serdecznie gratulujemy!

 

Na zakończenie słowa podziękowania od zaproszonych gości.

 

Darz Bór!!!                          

Lalak Andrzej