Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy!
Kolejny sezon polowań zbiorowych za nami. W tym sezonie (2024/2025) wspólnie odbyliśmy 11 polowań. Sześć z nich były to polowania typu szwedzkiego. Pozostałe pięć to polowania metodą pędzeń.
Frekwencja zaskakiwała. Myśliwi czynnie brali udział w polowaniach. Zarówno młodzi jak i Ci „bardziej doświadczeni”.
Wymienię w tym miejscu jako przykład Kol. Leszka Kłosowskiego, który jak wiemy nie ma internetu. Plan polowań osobiście mu dostarczyłem aby zawsze był na bieżąco. I nie można powiedzieć, jak nie mógł przyjechać dzwonił każdorazowo do mnie by go wykreślić. Na prawdę postawa godna naśladowania. Kolejni z naszej dojrzałej młodzieży to Koledzy: Bolek Kryński, Jurek Puczel, Lucjan Klepacki, Mieczysław Gwiazdowski, Stanisław Akielewicz, Ryszard Tuszkowski.
Na zaproszenie na polowanie w Naszym Kole skorzystało wielu myśliwych z innych kół łowieckich. Swoją obecnością zaszczycił nas także Łowczy Okręgowy Kol. Wojciech Zaniewski.
Na wszystkich zbiorówkach widziana była zwierzyna, może nie zawsze do pozyskania a czasem wręcz zakazana. Mówię tu o wilkach, które niestety zadomowiły się na dobre w naszych obwodach.
Bywały także polowania bez pokotów, pomimo, iż zwierzyna była widziana, jednak wykazywała się sprytem.
Było także polowanie, które na którym pokot zapisał się w historii Naszego Koła. Jeden „szwedzki miot”.
Św. Hubert w tym sezonie był na prawdę dla nas łaskawy.
Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za zachowanie bezpieczeństwa, tradycji i dyscypliny podczas naszych spotkań w kniei.
Szczególnie w pamięci zapadły polowania, na których pokot był wyjątkowy. Polowanie Hubertowskie i odyniec Kol. Adama Zyry (147kg). Polowanie Rudówka i odyniec gościa Kol. Adriana Pardy (110kg). Zaś w łowisku Malinka Św. Hubert podarzył dla gościa pięknym bykiem.
Bywały także chwile groźne. A duże dziki potrafią narozrabiać. W tym sezonie zdarzyło się to wielokrotnie, gdzie psy naszego podkładacza pocięte właśnie przez dziki trafiały finalnie na stół do szycia. Niestety nawet doszło do straty jednego bardzo dobrego psa. Jest mi i zapewne innym przykro z tego powodu, ale tak jak powiedziałem na ostatnim polowaniu: Dawid, szczeniak od Koła jest dla Ciebie.
Wróćmy do statystyk.
Królem sezonu 2024/2025 zostaje Kol. Jakub Byrwa
Vice Królem sezonu 2024/2025 zostaje Kol. Piotr Mikosza
Pozostali Koledzy którym Św. Hubert darzył w tym sezonie wyjątkowo to:
Piotr Sobstyl,
Eugeniusz Samiła,
Marcin Stackiewicz,
Andrzej Citkowski,
Krystian Kudraj,
Janusz Kowalczyk
Oczywiście serdecznie wszystkim gratulujemy!
Z tego miejsca dziękuję jeszcze raz nagance, podkładaczom, prowadzącym, Kol. Michałowi Szatankowi i jego ekipie, która nas zadowalała gorącymi zupkami na polowaniach jak również tymi wspaniałymi posiłkami na dzisiejszej biesiadzie.
Przekazuję także jeden z przygotowanych posiłków, w ramach podziękowań w imieniu Kol. Adriana Pauda za możliwość kilkukrotnego udziału w polowaniu w Naszym Kole.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim i ogłaszam „koniec polowania”.
Darz Bór!!!